KSS Klęczany wzbogaciła się o nowy sprzęt. Starego BIELAZ-a zastąpi nowoczesne wozidło KOMATSU. Dodatkowo spółka zakupiła ciężką ładowarkę kołową i testuje kolejną na placu załadowczym. – Zakup nowego sprzętu to kolejny krok do poprawy warunków pracy i rozwoju spółki – mówi Stanisław Kuzak, wójt Chełmca.
Przywrócić prestiż KSS Klęczany
Od początku sprawowania swojej funkcji, wójt Stanisław Kuzak za priorytet postawił sobie przywrócenie gminnej spółce dawnego prestiżu.
– Przez lata spółka nie była doinwestowana. Pracownicy żalili się na jakość i komfort pracy – opowiada Stanisław Kuzak.

W pierwszej kolejności podniósł morale pracowników, przywracając obchody święta górników, tak zwaną Barbórkę. Następnie zlecił inwestycje, które znacznie usprawniły pracę w spółce i komfort dojazdu do niej zarówno pracownikom, jak i kontrahentom. Doczekali się oni już asfaltowej drogi do zakładu. Zmodernizowano także wjazd do kopalni i wyposażono go w podniesioną na wysokość okna kierowcy budkę strażnika. Dzięki czemu kierowcy ciężarówek, wjeżdżając na teren kopalni, nie muszą już wychodzić ze swoich pojazdów, chcąc załatwić niezbędne formalności.
Nowa jakość maszyn

– Wprowadzone rozwiązania już znacznie poprawiły jakość pracy i świadczonych usług. Zakup nowego sprzętu to zdecydowany przeskok technologiczny w zakresie bezpieczeństwa pracy i norm środowiskowych dla naszej kopalni oraz realizacja mądrej polityki wójta w zakresie rozwoju kopalni – stwierdza Piotr Leszek Piotrowski, prezes KSS Klęczany.

Jest przekonany, że za tymi wydatkami pójdą kolejne zmiany dla spółki, bo zakupione nowe maszyny zdecydowanie usprawniają pracę. Wozidło marki KOMATSU HD 325-8E0 o ładowności 35 Mg jest kolejnym pojazdem, w który zainwestowała spółka. Pojazd wyposażony został w nowoczesny system blokady tylnego mostu KTCS, który poprawia jego parametry trakcyjne w trudnych warunkach.

– KOMATSU zastąpi starego BIELAZ 7522 produkcji Białoruskiej z roku 1989, do którego w chwili obecnej jest bardzo ciężko o części – mówi prezes, dodając, że KOMATSU jest wyposażony w nowoczesne rozwiązania takie jak automatyczna skrzynia biegów systemy monitoringu pracy czy kamery cofania.
Dodatkowo KSS Klęczany zakupiła ciężką ładowarkę kołową CAT 980 o wadze ok 31,5 Mg na łańcuchach do pracy pod ścianą. Wyposażona jest ona w nowoczesne systemy radarowe wykrywające przeszkody oraz ludzi, gdy znajdują się w jej otoczeniu.

– Inwestując w nowoczesny sprzęt, inwestujemy też w bezpieczeństwo pracowników – podkreśla Stanisław Kuzak.
Warto dodać, że spółka testuje już kolejną ładowarkę na placu załadowczym – KOMATSU model WA 485 z łyżką o poj. 5,8m sześc. Ładowarka posiada nowoczesną hydromechaniczną skrzynię biegów, która umożliwia prace maszyny w dwu trybach hydraulicznym i mechanicznym.

Nie tylko pokłady kamienia

Spółka, zmieniając flotę, nie zamierza pozbywać się wysłużonych maszyn. Wójt Chełmca i prezes KSS Klęczany rozważają bowiem powstanie interaktywnego muzeum kopalnictwa w dawnym budynku stacji załadowczej, gdzie stare pojazdy znalazłyby swoje zastosowanie.
– Widzę w KSS Klęczany nie tylko pokłady kamienia. Kopalnia kryje w sobie potencjał atrakcji turystycznej i na ten temat prowadzimy już rozmowy ze specjalistami – mówi Stanisław Kuzak.
(KGK)
Fot. (SG)