W piątek, 14 listopada, w Astro Centrum Chełmiec, odbyło się pierwsze spotkanie, mające zapoczątkować Otwarte Dyskusje w Gminie Chełmiec. Stanisław Kuzak, wójt Chełmca wraz ze swoim zastępcą Grzegorzem Niezgodą, skarbnik gminy Barbarą Bajdas oraz sekretarzem gminy Piotrem Sobczykiem rozmawiali z mieszkańcami na temat: „Czy Chełmiec powinien być miastem?”. Pojawiła się koncepcja Chełmca, Nowego Sącza i Starego Sącza jako miast tworzących Trójmiasto na wzór Gdańska, Sopotu i Gdyni.
O wnioskach płynących z piątkowej dyskusji rozmawiamy z wójtem Stanisławem Kuzakiem:
KONSULTACJE SPOŁECZNE, 23 LISTOPADA, GODZ. 9-19, SP W CHEŁMCU
– Panie Wójcie, frekwencja podczas pierwszej Otwartej Dyskusji „Czy Chełmiec powinien być miastem?” nie napawa optymizmem? Było około 50 osób wraz z pracownikami Urzędu Gminy? Słaba promocja, zła pora czy mieszkańców po prostu nie interesuje, gdzie i jak będą mieszkać?

– Jedna z pań na spotkaniu zadała podobne pytanie. Ja z kolei jej zapytałem, czy był u niej listonosz i zostawił w skrzynce ulotkę? Odpowiedziała, że tak: „Stąd dowiedziałam się o spotkaniu i dlatego tu jestem” – dodała. Mamy więc gotową odpowiedź. Do wszystkich mieszkańców sołectwa Chełmiec Pocztą Polską i przez gońców dotarła informacja o spotkaniu i konsultacjach społecznych, które odbędą się już 23 listopada, w godzinach od 9 do 19, w Szkole Podstawowej w Chełmcu. Z pewnością te informacje nie umknęły uwadze tych, którzy śledzą lokalne media i naszą stronę internetową czy social media. Osoby, które przyszły skonfrontować swoją opinię na temat tego, czy Chełmiec powinien być miastem, były żywo zainteresowane tym, co dzieje się w naszej gminie. Wyrazili swoje obawy, zadawali ciekawe pytania. Naprawdę jestem im wdzięczny za szczerą rozmowę.
– Usprawiedliwia Pan nieobecnych?
– Mogę jedynie zachęcać mieszkańców do angażowania się w sprawy gminy i informować dostępnymi kanałami, dlaczego warto teraz zawalczyć o status miasta dla Chełmca. Podczas dyskusji mocno to wybrzmiało.

– Nie wszyscy obecni na piątkowym spotkaniu uważają, że to słuszna droga. Myśli Pan, że wyszli przekonani i w niedzielę, 23 listopada, przyjdą do SP w Chełmcu, by postawić w ankiecie konsultacyjnej znak X przy zdaniu: „TAK– jestem za nadaniem statusu miasta miejscowości Chełmiec”?
– Myślę, że część z pewnością albo zweryfikowała swoje zdanie, albo dała się przekonać. Jeden młody człowiek na samym końcu dyskusji przyznał, że nie był za nadaniem praw miejskich Chełmcowi, ale teraz rozumie tę ideę. Podczas spotkania zadał bardzo ważne pytanie: Czy nie lepsze dla mieszkańców całej gminy byłoby przyłączenie jej do Nowego Sącza? W tym upatrywał – jak zrozumiałem – rozwój całej Sądecczyzny. Na koniec swojego pytania dodał bowiem: „Po co ta rywalizacja, czy nie lepiej połączyć się, współpracować i rozwijać się dla dobra całego regionu?”.
TRÓJMIASTO: CHEŁMIEC – NOWY SĄCZ – STARY SĄCZ?

– Nie lepiej?
– To zdanie, które wypowiedział ten młody człowiek jest kluczowe, ale wymaga w jednym aspekcie sprostowania. My jako gmina Chełmiec nie rywalizujemy z Nowym Sączem. Wręcz przeciwnie, współpracujemy z miastem dla wspólnego dobra i rozwoju całego regionu. Chcemy jednak, aby ta współpraca zawsze odbywała się na zasadach partnerstwa. Nie mogę doprowadzić do utraty naszej autonomii i naszej tożsamości. Jeśli siłą wchłonąłby nas inny samorząd, jaki mielibyśmy wpływ na wysokość podatków czy opłat? I to starałem się podczas tego spotkania wykazać. Nie chcę, aby mieszkańcy gminy Chełmiec płacili tak wysokie podatki, jak płacą mieszkańcy innych samorządów. Przy dobrze prowadzonym zarządzaniu i gospodarowaniu, moją gminę już stać na to, żeby utrzymać opłaty na tym samym poziomie. Jako przykład mogę podać koszty związane z wywozem śmieci – do tej pory co roku gmina musiała dokładać 1,5 mln zł, a w 2026 roku opłaty nawet nie drgną. Kiedy Chełmiec stanie się miastem, będzie mógł pozyskiwać jeszcze większe środki dedykowane tylko miastom. Wówczas stać nas będzie nie tylko na utrzymanie opłat na tym samym niskim poziomie, ale nawet na darmową komunikację MPK.

– Jak zatem Pan widzi dalszą współpracę Chełmca dla dobra całego regionu?
– Jeśli chcemy współpracować – a ja bardzo chcę – to na równych zasadach. Jako miasto Chełmiec moglibyśmy wraz z Nowym Sączem i Starym Sączem stworzyć lachowskie Trójmiasto na wzór Gdańska, Sopotu i Gdyni. Różnimy się może historią, wielkością, ale łączy nas wspólne położenie w Beskidzie Sądeckim, kultura lachowska, biznes i przyroda. W tym upatruję siłę Sądecczyzny.
Rozmawiała Katarzyna Gajdosz-Krzak
Fot. (SG)
Czytaj również pierwszy wywiad z wójtem Stanisławem Kuzakiem na ten temat




















