Droga do nikąd?

Wiadomości
...

Przedstawiamy list, nadesłany przez Pana Władysława Pietrzaka z Nowego Sącza, który jest jednym z głosów nt. wykonania przejazdu w miejscowości Kurów na drodze wojewódzkiej nr 975. List został sporządzony w formie elektronicznej, jak również dołączony jest skan oryginału.

 

Władysław Pietrzak Zbyszyce, 21.09.2010 r.

ul. Grottgera 35

33-300 Nowy Sącz

 

Droga do nikąd?

 

Pomieszkiwać można wszędzie. Także w Gródku lub Zbyszycach. Wszakże jak u Forda – pod jednym warunkiem. Musi być droga. I droga była, ale się zbyła. Dlaczego? Budowano ją w 1939 r. i miała służyć do budowy zapory w Rożnowie. Zrobiono ją zgodnie z możliwymi w tym czasie warunkami. A więc była kręta z dużą ilością pojazdów, bardzo stromych i była zrobiona na tamte czasy z kiepskiego podkładu grubości 12 cm i cienkiego asfaltowego dywanika, grubego może na 6 cm. Skąd to wiem? Otóż droga ta służąca przez 70 lat nie konserwowana, po dużych opadach deszczu, namokła i zsunęła się kilkadziesiąt metrów. I przekrój drogi jest widoczny. Budowałem dla siebie drogę po której jeżdżę kosiarką – traktorkiem i jest kilka razy grubsza. Do tego starannie odwodniona. Tymczasem przez drogę do Gródka, przelewa się w wielu miejscach woda, a w rowach rosną dziesięcioletnie drzewa, samosiejki. Leżą też powalone drzewa, gałęzie i całe sterty śmieci. Nikt o rowy nie dba od zarania dziejów. Jakby było mało, woda z tych zarośniętych rowów nie odpływa, pochłaniając pod drogę i powodując osuwiska. Drogę porwało prawie pół roku temu. Kiedy nią jechałem do Nowego Sącza, urwany był kawałek, potem połowa i droga została zamknięta. Wracałem z Nowego Sącza z siatkówki około jedenastej w nocy i ustawiono wszystkie możliwe znaki że droga jest zamknięta. Myślę sobie, może przejadę. Myślę znaki są, ale wiele razy znaki po robotach drogowych tkwiły na swoim miejscu mimo że roboty zostały zakończone. I przejechałem. Ostatni raz.

 

A Chińczycy, a Japończycy?

 

Po zapadnięciu się drogi, pracujący przy niej mówili: „naprawa potrwa z miesiąc”. Mówię do nich – zróbcie tymczasowy objazd, zanim drogę naprawicie. Objazd bokiem drogi, na czas naprawy, udrożni ruch. Pracownik Przedsiębiorstwa Drogowego, które prowadziło prace zabezpieczające, pyta mnie czy dam gwarancję że droga się nie obsunie. „Proszę Pani, a na co Pani gwarancję? Na dolara? Panta rei. Nie ma na nic gwarancji a drogę trzeba zrobić. Japonię nawiedzają ciągłe trzęsienia ziemi. I gdyby mieli naszą mentalność, a szczególnie tych odpowiedzialnych za budowę i naprawę dróg, do dzisiaj siedzieliby w kucki i nic nie robili, bo się nie opłaca. Przyjdzie trzęsienie ziemi i zniszczy to cośmy zrobili. Nie siedzą. Mieliśmy takiego przywódcę, który obiecywał druga Japonię. Bo tam umieją budować drogi. A Chiny ? Wybudowały linię kolejowa do Tybetu, po grzęzawiskach i wiecznej zmarzlinie i pociągi wiozą turystów do Tybetu z prędkością dwustu kilometrów na godzinę. A Szwajcaria. Nie mogłem uwierzyć że przez te metalicznie połyskujące góry , ktoś w ogóle poprowadził drogę. Poprowadził – i to jaką. Piękne autostrady. Nie warto posyłać przezacnych drogowców ani do Chin , ani do Japonii ani , nawet do Szwajcarii. Jest dość ludzi z wyobraźnią , którzy zrobią to szybko , tanio i dobrze np. Pan Wójt z Chełmca. W ciągu trzech dni naprawił drogę. Dało się ? Za marne pieniądze wybudował objazd o , którym mówiłem od początku. Tłumaczył się jak sztubak w telewizji. Powiedział : Jeżeli jest zakaz kąpieli i ktoś w tym miejscu się topi , to nie skoczę do wody by go ratować ? I skoczył. Co na to drogowcy. Kolejny raz pokazała się w telewizji – przytoczona wcześniej pracownica Zarządu Dróg. Już nie obiecuje drogi , za to uciera nosa wójtowi , który za nich tę drogę zrobił. Nieudacznicy wkopią w asfalt zapory , wysypia sterty piachu i zamkną ten wątły przejazd. Udowodnią że potrafią. Śladu zażenowania. Butni i aroganccy. Zlecili badania geologiczne które pewnie kosztowały więcej niż sama naprawa. Panie Wójcie ! W naszym kraju łatwo zostać bohaterem. Pan nim został. Proszę się nie tłumaczyć z tego co Pan zrobił. Jeździmy tą drogą – bo jest najkrótsza , szeroka i odśnieżona w zimie. Dziwi mnie że nie wsparł Pana Wójt z Gródka. Gródek bez drogi umiera. Gródek powinien stać się centrum wypoczynku i rekreacji dla Nowego Sącz. W zimie bojery , wyciągi narciarskie , a w lecie dyskoteki , dancingi , wybory miss małopolski , mokrego podkoszulka , pokazy mody. To powinna być bawialnia Nowego Sącz. Z drogą dwupasmową w jedną i drugą stronę. Mało tego. Z elegancką ścieżką rowerową, bo takich widoków na jezioro Rożnowskie i na Tatry na które patrzę w tej chwili, nie ma nigdzie. Kto to zrobi? Na pewno nie obecna ekipa Zarządu Dróg. Powinna być dawno wymieniona.

 

Czy będzie nowa droga?

 

Musi być. Dysponujemy super techniką. Obecną drogę trzeba wyprostować i spłaszczyć wzniesienia. Dwa pasy ruchu do skrzyżowania w Bartkowej. Droga dla rowerów. To jest droga wojewódzka. Kiedy w Tęgoborzy wydarzył się tragiczny wypadek, Policja cały ruch skierowała do Kurowa przez Gródek do Wojnicza. Co zrobi teraz? Jeździmy drogami krętymi i wąskimi o szerokości dwa i pół metra. Bystre podjazdy. Prędkość trzydzieści kilometrów na godzinę. Taki jest objazd, przez Ubiad, czy przez Jelną. Tej drogi nie pokona nikt zimą. Po obu jej stronach są pola, bo z niego nie wyjedzie. A żeby się minąć muszą zjechać z drogi oba pojazdy. Żeby się cofnąć, trzeba cofać kilka kilometrów. Kto tego dokona zimą? Zdarzyło się zimą że kiedy wracałem późno d domu, śniegu było już po połowę kolan. Mimo że próbowałem wiele razy, nie udało mi się pokonać nawet pierwszego wzniesienia. Cóż było robić. Zostawiłem samochód w Kurowie pod sklepem i szedłem po siatkówce pięć i pół kilometra do domu. Ale dla mnie jednego nikt nie będzie odśnieżał drogi w nocy. Chociaż droga wojewódzka. A gdyby miało dojechać pogotowie ratunkowe do Zbyszyc, a często musi tam ratować życie, to co wtedy. A gdzie zostawię samochód w zimie, kiedy wjadę w zaspę n.p w Ubiadzie ? Jeden z mieszkańców, w odpowiedzi na groźbę Wójta gminy Chełmiec, powiedział: zablokujemy na znak protestu drogę w Kurowie! To jest krzyk rozpaczy. Ale ja nie chcę blokować. Chcę normalnie żyć. Chcę usłyszeć: jesteśmy od tego by drogę odbudować. Drogowcy proponują nową drogę przez górę. Przez górę widziałem uchodźców z Tybetu, którzy poprzez szczyty górskie szukali drogi do wolności, a chińscy żołnierze strzelali do nich jak do kaczek. Drogi na całej ziemi buduje się dolinami, a góry pokonuje się tunelami. W tę drogę zainwestowano już w Siennej gdzie wybudowano mur oporowy i położono nawierzchnie asfaltową. Ale znowu. Mur oporowy zrobiono za krótki i droga się obsunęła. Wydano też dwa miliony na odbudowę drogi w Lipiu. Ostała się pomimo wodnej nawały. Nie ma jasnej koncepcji przebudowy tej drogi. Oprócz Wójta z Chełmca, który pokazał się z najlepszej strony, wójta z Gródka, który powinien wiedzieć, że droga, to dla całego skupiska wokół Jeziora, to okna na świat, to kwestia przeżycia dla restauracji, hoteli, sklepów, stacji benzynowej i wynajmujących pokoje dla wczasowiczów. To wszystko bez drogi, umrze razem z Wójtem. I Prezydent miasta Nowego Sącza. Dał dowód, że drogi budować potrafi. Nie wiem czy po znajomości kogoś przyjmuje do pracy czy może kogoś niesłusznie zwalnia. Wiem, że Nowy Sącz ma piękne drogi i skwery dzięki niemu. Panie Prezydencie. Pomóż Pan zrobić tę drogę dla obywateli swojego miasta by godnie mogli wypocząć w Gródku. Nie w Krynicy, bo to Uzdrowisko dla eleganckich gości, nie Zakopane, bo daleko i drogo. Gródek – nie pomyślał Pan ? W negowanym komuniźmie, w Gródku roiło się od wczasowiczów. Gródek rozwijał się i tętnił życiem. W te wakacje było cicho i smutno. Turystów mniej niż mało. Nowy Sącz po dwudziestej wyludnia się. Kawiarnie i dobra zabawa mogą czekać na mieszkańców Nowego Sącza w Gródku nad Dunajcem. Warunek piękna droga. Taka jak do Las Vegas.

 

Skan listu

Pliki Cookies

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.

Zaakceptuj i kontynuuj

Chcesz wiedzieć więcej? Zobacz: Polityka prywatności
Polityka Cookies