Komentarz do informacji prasowych na temat przejazdu z Nowego Sącza do Gródka nad Dunajcem w miejscowości Wola Kurowska

Wiadomości
...

W ostatnich dniach sporo można było przeczytać na temat przejezdności drogi z Nowego Sącza do Gródka nad Dunajcem w miejscowości Wola Kurowska. Wykonany przejazd przez pracowników kopalni z Klęczan oraz ZGKIM w Chełmcu ma charakter prowizorki na odcinku gdzie oberwana została droga w m-cu czerwcu b.r. Stworzony został przejazd tymczasowy głównie dla samochodów osobowych oraz pieszych do czasu kiedy zostanie faktycznie droga odbudowana – jeśli w ogóle zostanie?. Do momentu uruchomienia tymczasowego przejazdu przez gminę ze zbocza urwanej drogi korzystali piesi - okoliczni mieszkańcy w tym przede wszystkim dzieci uczęszczający do szkoły. Miejsce to było kiepsko zabezpieczone przez Zarząd Dróg Wojewódzkich Rejon Nowy Sącz, postawiono deseczki na stojakach, które łatwo można było przestawić przez co narażano na niebezpieczeństwo poruszających się tam pieszych.

Po dwóch dniach od uruchomienia przez Gminę Chełmiec przejazdu do Wójta wpłynęło pismo od Agaty Mężyk - Kierownika Zarządu Dróg Wojewódzkich Rejon Nowy Sącz w którym informuje o samowolnej zmianie przez Wójta oznakowania odcinaka drogi wojewódzkiej nr 975 w miejscowości Kurów w rejonie czynnego osuwiska, narażając użytkowników ruchu drogowego na niebezpieczeństwo. W związku z tym z dniem 13 września b.r. przywraca się pierwotna organizację ruchu ustawiając znaki zakazu ruchu i zapory drogowe. Pismo to zostało przesłane do wiadomości Zarządu Dróg Wojewódzkich w Krakowie, Komendy Powiatowej Policji w Nowym Sączu oraz Prokuratury Rejonowej w Nowym Sączu.

Pismo z dnia 13 września b.r. Agaty Meżyk – Kierownika rejonu Nowy Sącz Zarządu Dróg Wojewódzkich.

Do w/w pisma dołączono pismo od Andrzeja Wcisło - Z-cy Dyrektora ds. Utrzymania Zarządu Dróg Wojewódzkich w Krakowie w sprawie samowolnej zmiany organizacji ruchu na odcinku drogi wojewódzkiej nr 975 w miejscowości Kurów w którym informuje, iż jeszcze nie nastąpiło formalne powierzenie Gminie Chełmiec zarządzania drogą wojewódzką na tym odcinku. Jednocześnie Dyrektor polecił Agacie Mężyk podjęcie niezwłocznych czynności celem przywrócenia zatwierdzonej organizacji ruchu oraz podjecie określonych przez prawo działań dla usunięcia stanu zagrożenia bezpieczeństwa i porządku ruchu drogowym na w/w odcinku.

 

Pismo z dnia 13 września b.r. Andrzeja Wcisło – Z-cy Dyrektora ds. Utrzymania Zarządu Dróg Wojewódzkich do Agaty Meżyk – Kierownika rejonu Nowy Sącz Zarządu Dróg Wojewódzkich.

 

W odpowiedzi udzielonej na oba pisma Wójt Gminy Chełmiec informuje, iż Pani Mężyk nie dokonała niczego aby przywrócić lub częściowo usprawnić ruch pojazdów na drodze wojewódzkiej nr 975. Brak jakichkolwiek prac związanych z bieżącym utrzymaniem drogi w tym w szczególności odwodnienia spowodował podmycie drogi i jej oberwanie. A można było tego uniknąć poprzez należyte utrzymanie tego odcinka drogi. Brak jakiegokolwiek działania na tym odcinku drogi nie tylko uniemożliwił ruch pojazdów w kierunku do Gródka nad Dunajcem ale przede wszystkim istniejące osuwisko na w/w odcinku drogi stanowiło realne zagrożenie dla zdrowia i życia ludzkiego. Dla przykładu w piśmie podano inne osuwiska czynne wraz ze zdjęciami na tej samej drodze wojewódzkiej nr 975 w miejscowości Gródek nad Dunajcem oraz Lipie, w których to mimo oberwania drogi ruch nie został wstrzymany.

 

Pismo Wójta Gminy Chełmiec z dnia 15 września b.r. do Agaty Mężyk Kierownika Rejonu Zarządu Dróg Wojewódzkich w Nowym Sączu.

Pismo Wójta Gminy Chełmiec z dnia 15 września b.r. do Andrzeja Wcisło Z-cy Dyrektora ds. utrzymania Zarządu Dróg Wojewódzkich w Krakowie.


W tym miejscu należy wyraźnie zaznaczyć, iż wykonanie przejazdu na odcinku drogi wojewódzkiej nr 975 w miejscowości Wola Kurowska Wójt Gminy Chełmiec uzgadniał z samym Marszałkiem Województwa Małopolskiego Markiem Nawara, który w bezpośredniej rozmowie stwierdził: „że trzeba brać sprawę w swoje ręce, a że się zna na tym bo jest sprawnym samorządowcem” . Efektem tych rozmów było przysłanie w dniu 7 września b.r. pisma z Zarządu Dróg Wojewódzkich informującego, iż jest przygotowywany projekt uchwały Sejmiku Województwa Małopolskiego w sprawie powierzenia Gminie Chełmiec zadania pn” Zarządzanie droga wojewódzką nr 975 na odcinku o długości 160 mb w miejscu wystąpienia osuwiska w miejscowości Kurów”. Jednocześnie poproszono o określenie przewidywanych kosztów prowadzenia zadań polegających na wykonywaniu funkcji i obowiązków zarządcy drogi.

 

Pismo z dnia 7 września b.r. od Andrzeja Wcisło Z-cy Dyrektora ds. utrzymania Zarządu Dróg Wojewódzkich w Krakowie

 

W udzielonej odpowiedzi w dniu 10 września b.r. przesłano informację, iż Gmina Chełmiec przewiduje koszty na utrzymanie tego odcinka drogi w kwocie 200 000 zł z czego 170 000 zł na remont a 30 000 zł na bieżące utrzymanie.

 

Pismo z dnia 10 września b.r. Zarządu Dróg Wojewódzkich w Krakowie

 

W dniu 27 września b.r zbiera się Sejmik Województwa Małopolskiego, który ma podjąć uchwałę o przekazaniu w zarząd Gminie Chełmiec w/w fragmentu drogi. Również w dniu 22 września b.r. zbiera się Rada Gminy Chełmiec aby przyjąć w zarządzenie w/w fragment drogi.

 

Wykonany przejazd w Woli Kurowskiej był spełnieniem marzeń nie tylko mieszkańców Gminy Chełmiec ale i ościennych gmin. Wójt Gminy Chełmiec obiecał, że zrobi i dotrzymał słowa, które dla niego jest ważniejsze od honoru. Mimo wszelkich zakazów oraz braku formalnego przejęcia odcinka drogi przejazd istnieje i mieszkańcy na własną odpowiedzialność z niego korzystają. Nie pomogły barierki i znaki zakazu postawione przez Zarząd Dróg Wojewódzkich w dniu 13 września b.r. po dwóch dniach od wykonania przez gminę przejazdu. I nie jest to bynajmniej żadna samowola budowlana. Podobne doraźne rozwiązania zostały zastosowane na tej samej drodze wojewódzkiej w miejscowości Gródek nad Dunajcem gdzie całkowicie też obsunęła się droga i obok zrobiono prowizoryczny przejazd – czy w tym wypadku droga nie powinna być zamknięta a czy przypadkiem wykonany przejazd nie jest samowolą bez pozwoleń, uzgodnień i nie stanowi narażenia użytkowników drogi na niebezpieczeństwo?  

 


 

Podobnie jest w Lipiu Gmina Gródek nad Dunajcem również w ciągu tej samej drogi wojewódzkiej gdzie jest oberwana cześć jezdni i w tej chwili trwają tam prace zabezpieczające – pytanie czy aby na pewno zgodnie z przepisami, czy jest projekt uzgodnienia i pozwolenia? Pytanie to zdaje się być retoryczne. W końcu jeśli chodzi o bezpieczeństwo i ratowanie życia człowieka trzeba reagowa

natychmiast bez zwłoki nie ma czasu na przemyślenia i zastanawianie się można czy nie można. Wystarczy dla przykładu podać analogiczną sytuacje jest zakaz kąpieli, topi się osoba, to naturalnie trzeba skoczyć do wody i ratować człowieka. I czy w tym wypadku tez jest samowola mimo zakazu. Podobnie jest z fragmentem oberwanej drogi wojewódzkiej w Woli Kurowskiej – wykonanie przejazdu było niezbędne aby uchronić wielu mieszkańców przed niebezpieczeństwem poruszania się po niebezpiecznych krętych, dziurawych drogach które stanowią objazd do Gródka nad Dunajcem. Wykonany przejazd pozwoli aby karetka wreszcie przyjechała do potrzebującego na czas a nie jak do tej pory trzeba było czekać nawet pół godziny co w wielu przypadkach może kończyć się tragicznie. Wreszcie dzieci mogą spokojnie i bezpiecznie przejść tą drogą do szkoły do tej pory chodziły zboczem osuwiska mimo zakazu. Zresztą musimy sprawę postawi

jasno tam gdzie chodzi o ratowanie ludzi i ich mienia, bezpieczeństwo trzeba podejmować szybkie działania tak jak miało miejsce w ostatniej powodzi w maju i czerwcu b.r. kiedy to gmina wykonała szereg wykopów, rowów i prac zabezpieczających bez zezwoleń i z publicznych pieniędzy. I tu wyraźnie chcemy zaznaczyć, że uprzejmie donosimy, iż to też było nielegalne ale wielu ludzi zostało uratowanych i ich dobytek uniknięto w ten sposób większych strat, które i tak były gigantyczne 15 mln zł w infrastrukturze komunalnej oraz 17 domów zupełnie zniszczonych w wyniku uaktywnienia się osuwisk , które to nadają się wyłączeni do rozbiórki.

 

Wiele się mówiło i pisało przez ostatnie 4 miesiące na temat przejazdu prze osuwisko w Woli Kurowskiej zorganizowano kilka spotkań władz wojewódzkich, powiatowych , posłów i nic. Dużo gadania i żadnych konkretów. Samo stwierdzenie, iż wstępna opinia geologiczna wykluczała odbudowę w tym miejscu drogi jest zwykłym asekuranctwem i brakiem odpowiedzialności. Dla przykładu na tej samej drodze znajduje się wiele osuwisk czynnych, przełomów przy których zarządca drogi nic nie robi a kiepskie ich oznakowanie i zabezpieczenie pogarsza bezpieczeństwo użytkownikom drogi narażając ich na niebezpieczeństwo. W wielu miejscach gdzie znajdują się czynne osuwiska zlokalizowane na nich drogi są i pewnie nadal będą – takim sztandarowym przykładem jest Just, gdzie co chwilę nadlewany jest asfalt celem utrzymania przejezdności drogi.

 

Podobnie można ocenić inne drogi zlokalizowane na osuwiskach w miejscowościach: Krasne Potockie, Librantowa, Gródek nad Dunajcem, Lipie, Rdziostów, Rożnów, Sienna, Witowice Dolne.

Pliki Cookies

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.

Zaakceptuj i kontynuuj

Chcesz wiedzieć więcej? Zobacz: Polityka prywatności
Polityka Cookies